Strony

07 lipca 2010

Z Nim, dla Niego, u Niego... lada dzień.. :)

"Trudna będzie ta droga, lecz nie będziesz na niej sam..." :)

+ W końcu zbieram się, by napisać, co trzeba...
Na dość długi czas zawieszam pisanie bloga.
Przede mną, od 11.o7 parotygodniowy pobyt w Domu.
O decyzji wiem już od jakiegoś czasu,
ale nie chciałam pisać nic wcześniej,
bo wieści szybko się rozchodzą.
A i wiele trudnych prób było tak naprawdę przede mną,
lecz obecnie uzyskałam "TAK" :)

Odwiedzin w tym czasie nie będzie,
ale później wrócę na trochę,
by znów czekać na dalsze informacje,
na ostateczną decyzję.
Pewnie coś też napiszę. :)

Proszę o dyskrecję wszystkich czytających-znających mnie osobiście.
I bardzo proszę o modlitwę Was wszystkich -
tak naprawdę to dlatego piszę tu o tej informacji.
Zapewniam, że sama będę pamiętać o Was w modlitwach.
Pozdrawiam w Panu!