"Uczyń mnie gałązką w krzewie winnym,
Duchem płonącym jak ognisty krzew,
Niech liście me nie zwiędną nigdy,
Duchem płonącym jak ognisty krzew,
Niech liście me nie zwiędną nigdy,
Oczyść mnie i pozwól w Sobie trwać..
Odnów mnie, daj przynosić dobry owoc..
Wyzwól mnie i nowe życie daj..
zasadź mnie nad płynącą żywą wodą.
Uświęć mnie i naucz w Sobie trwać...
zasadź mnie nad płynącą żywą wodą.
Uświęć mnie i naucz w Sobie trwać...
Ty, którego miłuje dusza moja,
wskaż mi, gdzie pasiesz stada Swe..
Ku źródłom wody żywej mnie prowadź,
Bym nie błąkał się, szukając Cię. "
z wykonaniem, bo muzyka tak pięknie komponuje się tu ze słowami... http://www.youtube.com/watch?v=Mx_w2kNKd-w
----
Jezu...
już nie tyle krzyk mi przeszkadza, co rozmowy ludzi wokół..
wszystko drażni.. potrzebuję ciszy..
w niej wszystko jest takie piękne..
w ciszy ma dusza odpoczywa..
umiłowałam ją sobie szczególnie od ostatniego roku..
pragnę ciszy, spokoju, Ciebie..
i chcę trwać nie tylko przy Tobie.. ale i trwać w Tobie..
Jezu.. powtórzę za słowami tej pieśni.. :
"TY, którego miłuje dusza moja..
wskaż mi, gdzie pasiesz stada Swe.."
nie umiem wyrazić tego, iż mimo faktu że jest ciężko wewnętrznie,
to wszystko we mnie aż kipi miłością!..
chyba tylko TY potrafisz to zrozumieć.. ;)