Strony

02 sierpnia 2015

Ramowy plan.

Wróciłam m.in. z chęcią zmiany. A to już coś.
Wakacje to dla mnie czas tak naprawdę trudny. Praca była o tyle o ile. Ogólnie obowiązków prawie żadnych, a czasu bardzo wiele. Niewiele trzeba, aby zwariować. Nuda, brak zajęć to wszystko wywołuje stan zniechęcenia, a doprowadza do rozleniwienia. Kiedy jeszcze dobija samotność, co zrobić? Zaplanować sobie dni. To naprawdę dobre rozwiązanie. W pustkę dnia codziennego bardzo łatwo wchodzi zły i podsuwa głupie pomysły i o grzech nietrudno.
Zatem na ten tydzień układam sobie pewien plan.
Czy się uda zrealizować wszystko tak jak zaplanuję?
Te i inne pytania w mojej głowie.
No ale, może warto zaufać Jezusowi także i w tym aspekcie?

Święty Paweł w liście, który czytamy dziś na Eucharystii pisze:

 co się tyczy poprzedniego sposobu życia - trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości.  / Ef 4,22-24 /


Wspaniale pasuje mi ten fragment dzisiaj. Z dniem dzisiejszym podejmuję pragnienie zmiany sposobu życia poprzez porzucenie dawnego nieuporządkowanego, chaotycznego rytmu dnia, który prowadził mnie w maliny. Moje myślenie nieco się "przekręciło" i chcę coś zmienić w swoim życiu, bo wierzę, że zmieniając nawet coś małego można zmienić wszystko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz