wiem.. wiem.. wiem..
..nikt nie nauczył mnie ich okazywania..
Brakuje chęci, motywacji do zmiany.
Co robić, gdy brakuje sił,
a blokada uniemożliwia modlitwę?
Jak trwać, by nie upaść?
---------
rekolekcje.
tych moich nie przeżyłam należycie..
ale dziecięce i dla młodzieży pracującej mnie uderzyły..
śpiewałam, służyłam... dałam świadectwo.
dzięki tym rekolekcjom mogłam coś zauważyć:
On chce mi pokazać,
że jeśli mam problemy z modlitwą słowną, to może mam śpiewać?
W sensie, że to z tej formy modlitwy może mam teraz korzystać,
jeśli nie umiem mówić, to może śpiew?
"Nie umiem się modlić" - czemu tak mówimy?
bo chcemy się modlić w sposób, jaki Jezus od nas w danej chwili nie oczekuje"
/'Droga modlitwy wewnętrznej" /
Wielki Czwartek.
Czytałam modlitwę powszechną?
Teraz jestem wszędzie, rekolekcje, śpiew, pomoc na Triduum
a w przyszłym tygodniu nie będę miała sił nawet na złożenie rąk do modlitwy.
Tak nie może być.
muszę wyśrodkować.
Wielki Piątek?
Nie czułam nic.
totalna PUSTKA.
wypruta z uczuć.
a po południu - ZWIJAM SIĘ Z BÓLU..
nie mam siły..
to BOLI...
dziś, Jezu, UMIERAMY RAZEM...
----
Wigilia Paschalna u Franciszkanów?
Zobaczymy..
Może coś we mnie pęknie..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz