Strony

19 czerwca 2008

Obgadana...

Myślę nad sensem bycia w Oazie...
Nie widzę tam swojego miejsca...
Myślę, że do 2* włącznie, a potem - żegnaj, Oazo!..
Ten rok jeszcze się przemęczę.
jeśli nie mam odejść, to ten rok pokaże, że nie mam.
jeśli mam, to ten rok mnie w tej decyzji utwierdzi.
--------
Nocna rozmowa  z moderatorką..
Wydawała się miła i szczera..
No właśnie - wydawała.
Rano dostałam - sms ''pomyłkę'', 
którego odbiorca wcale nie powinnam być ja, tylko moja animatorka.
A w nim cała prawda.. o mnie.
Zabolało okropnie... Łzy popłynęły...

Coraz bardziej się utwierdzam w tym, ze nasza wspólnota nie jest wspólnotą..
każdy obgaduje każdego...
przy mnie mówi się o mnie w samych superlatywach..
a potem obmawia za plecami..
przykro... :(

jestem kontrowersyjna?
i bardzo dobrze!.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz