"I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy." / Mt 19,29
To Słowo drażni i wywołuje ból, bo... ja wróciłam teraz do "domu"...
bo... ten dzień jest dla mnie pamiętną rocznicą tamtego dnia, kiedy zaczęłam...
Panie... ja chętnie... a Ty?...
"Zacznij od nowa, zacznij jeszcze raz..." Aż będziesz szczęśliwa, naprawdę szczęśliwa a chciałabym tego bardzo :)
OdpowiedzUsuńChciałabym, bardzo...
OdpowiedzUsuńZawsze możesz wrócić do tego Domu przez duże "D" :) Zacząć od nowa- jak pisze Agata. Rocznice rocznicami, a życie pędzi dalej. Ten czas od odejścia z pewnością dał Ci wiele... owoce widać. Trzymaj się Jezusa!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wszyscy widzą te owoce...
UsuńAle Pan Bóg widzi.
Usuńi trzeba się pogodzic że owoce mogą byc ukryte już zawsze przed oczami innych i traktowane z pogardą, czy nie tak było z Terenią - siostrą o której nie wiadomo co napisze się po śmierci? Dopiero tuż przed śmiercią zaczęto dostrzegac jej świętosc, a jeśli Twojej ma się nie dostrzec, zgodzisz się na to? Wiem, że to twarde słowa, ale ja przez to przeszłam i wiem, że Bóg daje umocnienie gdy przestajemy przejmowac się opinią innych
OdpowiedzUsuń