Strony

14 lipca 2012

Oto ja, poślij mnie...

"I usłyszałem głos Pana mówiącego: Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł? Odpowiedziałem: Oto ja, poślij mnie!" / Iz 6,8 /

"Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli." / Mt 10,29-31

Dwa piekne fragmenty... Z Ewangelii dlatego, że dodaje odwagi, obrazuje troskę i zapewnia o opiece, pamięci ze strony Ojca. Słowa pełne czułości i miłości, podnoszące, ukazujące mą wartość, kim jestem dla Niego. Ważne słowa zwłaszcza na teraz. Wierzę!

A drugi fragment, ten z Izajasza, wywołuje znów silne pragnienie, otwarcie, wyrażenie gotowości do zostawienia wszystkiego i pójścia za Nim, bycia posłaną tak, jak dwa lata temu... Serce nie umie być obojętne. Oto ja, poślij mnie... Jakiś czas temu na spotkaniu wspólnoty śpiewaliśmy właśnie tę pieśń...
Panie... oto jestem... może mała i słaba, ale jestem. Poślij mnie, jak posłałeś swych apostołów.
Ty nie powołujesz idealnych, wykształconych, doskonałych. Powołujesz ludzi prostych, słabych, niedoskonałych... Nawet i Judasz został przez Ciebie wybrany.. Panie, serce tęskni przez cały czas... i pragnie cały czas... Proszę, poślij mnie tak, jak posłałeś tak szczególnie dwa lata temu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz