Strony

07 lipca 2014

Poślubię cię.


Jest mi przykro. Jedna część rozpacza powodu przenosin. Druga część mnie w sumie się cieszy, bo to, co ma miejsce ostatnio, przekracza wszelkie granice...


I na to wszystko jak balsam wpisują się dzisiejsze słowa z I czytania.


To mówi Pan: Chcę przynęcić niewierną oblubienicę, na pustynię ją wyprowadzić i mówić do jej serca i będzie Mi tam uległa jak za dni swej młodości, gdy wychodziła z egipskiego kraju. I stanie się w owym dniu - wyrocznia Pana - że nazwie Mnie: Mąż mój, a już nie powie: Mój Baal. I poślubię cię sobie [znowu] na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana.
 / Oz 2,16.17b-18.21-22 /


Mimo tego wszystkiego, co przeżywam, w Twoim Słowie - uwielbiam Cię, Panie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz