Strony

15 grudnia 2014

Niewiadoma.

Tragicznie pod względem studiów. Bo komuś wymyśliło się, by zwiększyć ilość punktów ECTS za każdy przedmiot, a przez to podwoić ilość zaliczeń... Czemu akurat mój rocznik ma być tak testowany?

Jest mi źle, bo przez to wszystko nie wiem, czy jechać na przełomie roku na rekolekcje... Zgłosiłam się już dawno, ale z potwierdzeniem zwlekam dzień za dniem... Nie wiem. Próbuję ogarnąć teraz jak najwięcej rzeczy, ale są sprawy na które nie mam wpływu - np. co z pytaniami do wywiadów i czy one w ogóle dojdą do skutku... Na razie nikt nie ma na to czasu, bo Święta niebawem... A ja siedzę i kwiczę...

Jest jeszcze coś.. Moja siostra ma skierowanie do szpitala z powodu swojej nogi... Czekają ją badania, no i będzie musiała zapisać się na operację. Boi się, panikuje. Źle z nią, także emocjonalnie... Tak sobie myślę, co będzie, jeśli na tą operację dostanie termin za 2-3 lata? Co będzie ze mną?

Czasem się zastanawiam, czy Ty to wszystko prowadzisz i mi pomagasz, czy totalnie wszystko utrudniasz...

Boże, wybacz mi to myślenie... jeszcze tak świeżo po Spowiedzi, ale... nie umiem myśleć inaczej.

2 komentarze:

  1. Też często się zastanawiam czy On prowadzi i pomaga czy bardziej utrudnia ;) Musimy ufać!

    z modlitwą za Ciebie i Twoją siostrę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję i baaardzo o nią proszę!

      Usuń