Z każdym dniem, gdy jestem jeszcze dalej od Ciebie jest coraz gorzej..
Ale w stanie łaski też nie jest super..
Co mam zrobić, by było jak kiedyś?
Wcześniej nie było takich trudności..
Łzy na porządku dziennym..
Już nad nimi nie panuję..Kocham Cię..
Tak bardzo Cię kocham, a wszystko temu przeczy..
Może to chwilowa słabość, zwątpienie..?
Przecież się zdarza..
Może próba wytrwania przy Tobie?Zaczynam świrować..
Znowu zaczynam reagować
gniewem, płaczem..
w moim sercu lęk...
Rozpacz..? Mocne słowo.. Ale tak bardzo pasuje..
Ponoć jest grzechem przeciwko Duchowi Świętemu ..
Super.. po prostu super.. :(
czy mogę prosić o modlitwę..?..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz