Strony

02 lutego 2008

Blisko, nie blisko...

Jestem w stanie łaski, 
a płyną łzy, bo tęsknię, Jezu, za Tobą..
Dziwne...

Dobrze, Jezu, że jesteś blisko.
To mnie podtrzymuje.

Im bardziej odpuszczam, tym bardziej tęsknię.
A im bardziej tęsknię, tym bardziej bliskość boli.
Koło się zamyka.
Paranoja.
Wewnątrz coś boli....
Ale dam radę.
Bo z Nim.
Choć jest ciężko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz