Ach joo...
Od kilku dni dopadło mnie paskudne grypsko...
Wrr... :/
Osłabiło nie tylko fizycznie, ale i duchowo..
Eucharystii codziennych brak,
dnia skupienia w Orłowie brak, Sopotu także brak..
Masakra...
W szkole dosłownie na pojedynczych godzinach..
Po angielskim poszłam do Kolegiaty..
z zamiarem Spowiedzi...
ale trwały rekolekcje...
poza tym dziś przecież Środa Popielcowa..
totalnie wybiło mnie z rytmu..
nie wyszło..
w stanie nieciekawym wstępuję w ten nowy, liturgiczny okres..
esz... ciężko, ciężko...
Od kilku dni dopadło mnie paskudne grypsko...
Wrr... :/
Osłabiło nie tylko fizycznie, ale i duchowo..
Eucharystii codziennych brak,
dnia skupienia w Orłowie brak, Sopotu także brak..
Masakra...
W szkole dosłownie na pojedynczych godzinach..
Po angielskim poszłam do Kolegiaty..
z zamiarem Spowiedzi...
ale trwały rekolekcje...
poza tym dziś przecież Środa Popielcowa..
totalnie wybiło mnie z rytmu..
nie wyszło..
w stanie nieciekawym wstępuję w ten nowy, liturgiczny okres..
esz... ciężko, ciężko...
modlitwa jest...
staram się utrzymać w miarę dobrą jej głębokość, ale...
gorączka, choroba bierze górę...
Środa Popielcowa...
Nareszcie pójdę na Eucharystię.. :D
tak się za Nim stęskniłam....
tak mi Go brakowało przez ten cały tydzień...
----
Postanowienie wielkopostne podjęte. ;)
Pomóż mi, Jezu, w nim wytrwać..
a jeśli się nie uda - trudno.
W końcu to będzie tylko kolejne potwierdzenie
na moją słabą naturę :P
i zacznę od nowa...;)
ale, proszę Cię, umacniaj mnie w tym trudnym 40-dniowym zmaganiu..
zmaganiu ze złym, z pokusami, z grzechem..
bądź przy mnie i czuwaj nade mną w tym czasie wielu walk.
ufam Ci. ;)
wierzę, że będziesz ze mną, że mnie przez to wszystko przeprowadzisz ;)
że nie zostawisz samą..;)
kocham Cię! ... ;)
----
godz. 20:19
"Jezus nie kocha Cię dlatego, że jesteś wartościowy.
i zacznę od nowa...;)
ale, proszę Cię, umacniaj mnie w tym trudnym 40-dniowym zmaganiu..
zmaganiu ze złym, z pokusami, z grzechem..
bądź przy mnie i czuwaj nade mną w tym czasie wielu walk.
ufam Ci. ;)
wierzę, że będziesz ze mną, że mnie przez to wszystko przeprowadzisz ;)
że nie zostawisz samą..;)
kocham Cię! ... ;)
----
godz. 20:19
"Jezus nie kocha Cię dlatego, że jesteś wartościowy.
Jesteś wartościowy, bo On Cię kocha" ;)
---
jak WSPANIALE, że mogliśmy się dziś zobaczyć :-D
skaczę z radości,
---
jak WSPANIALE, że mogliśmy się dziś zobaczyć :-D
skaczę z radości,
choć moja obolała głowa nie jest chętna do takich skoków :P
przepełniona MIŁOŚCIĄ :D
przepełniona MIŁOŚCIĄ :D
ja jakoś tak nie tęsknię :( i to mimo wszystko boli najbardziej... że nie tęsknię... :(
OdpowiedzUsuńjak bym widziała siebie sprzed... 1,5 roku? :P
OdpowiedzUsuńcool, w końcu stabilny blog. Też mam w bloggerze
OdpowiedzUsuńspodobał mi się bardzo ten cytat z 20.19 :)...
OdpowiedzUsuńwidzę, że ustawiłaś już dobrą godzinę ;)
spodobał mi się bardzo ten cytat z 20.19 :)...
OdpowiedzUsuńwidzę, że ustawiłaś już dobrą godzinę ;)
Do wampirka:
OdpowiedzUsuńprzeczytałam to zdanie w jednej książce... ;) i bardzo mnie umocniło ;) dlatego się nim podzieliłam.. ;D
a co do godzin zamieszczania komentarzy - kombinowałam, ale mi nie wyszło.. :P widocznie samo się naprawiło :P
Do Łukasza: nie wiedziałam, że też masz.. ;P
czego to ja się po latach dowiaduję :P
Do wampirka:
OdpowiedzUsuńprzeczytałam to zdanie w jednej książce... ;) i bardzo mnie umocniło ;) dlatego się nim podzieliłam.. ;D
a co do godzin zamieszczania komentarzy - kombinowałam, ale mi nie wyszło.. :P widocznie samo się naprawiło :P
Do Łukasza: nie wiedziałam, że też masz.. ;P
czego to ja się po latach dowiaduję :P
czasem dowiadujemy się różnych rzeczy po latach :P
OdpowiedzUsuńRadosna Beciu ;) Dziękuję za wszystkie Dobre Słowa :*
OdpowiedzUsuńnie ma za co, Haniu ;)
OdpowiedzUsuńno jest za co, jest ;)
OdpowiedzUsuńdziękuj Jezusowi, bo to nie moja zasługa była ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!.. ;) i całuję ;****
dziękuj Jezusowi, bo to nie moja zasługa była ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!.. ;) i całuję ;****
no tak, ale On jest w Tobie! dlatego dziękuję i Tobie ;*
OdpowiedzUsuń[uwielbiam się kłócić o takie rzeczy ;))]
no tak, ale On jest w Tobie! dlatego dziękuję i Tobie ;*
OdpowiedzUsuń[uwielbiam się kłócić o takie rzeczy ;))]