Duchowy zamęt zmniejszył się znacząco..
Dlaczego?
Bo mama wróciła ze szpitala..
Bo znalazłam "normalną pracę" jako opiekunka.
Będzie czas na formację, DS, Spowiedzi, rozmowy.
Eucharystie będę musiała przenieść z wieczornych na poranne..
Ale będę miała czas!..
Rozmowy duchowe?
Im dalej w las, tym bardziej się zamykam..
Nie umiem po prostu przed niektórymi osobami się otwierać..
Choć bardzo chcę, to nie umiem..
Potrafię rozmawiać o uczuciach z Nim, z nią...
Ale jak widać nie ze wszystkimi osobami,
z którymi na takie tematy rozmawiać powinnam.
Jak wytłumaczyć, że wiele się zmieniło
i nie jest już tak, jak kiedyś?..
Proszę tylko o ufność do mnie i wiarę w to, co mówię..
Czy tych zmian naprawdę nie widać?..
Czy naprawdę tak dużo wymagam?..
A obraz Boga?
Naprawdę się zmienił..
To nie jest Bóg karzący, odległy,
wyniosły, chłodny, nie opiekujący się..
Owszem - mój ojciec był taki,
ale to dlatego zwróciłam się do Jezusa,
bo brakowało mi miłości!..
I to tu tę miłość odnalazłam.
I to nie tylko miłość ojcowską,
ale i tę Miłość, dla której warto zostawić wszystko
i za którą warto pójsć!..
Gdybym nie miała obrazu Boga kochającego, miłosiernego,
to nie śpiewałabym od długiego czasu pieśni uwielbieniowych
i nie uwielbiała Go!..
A uczucia?
Obecnie po dzisiejszym nieporozumieniu?
Agresja, złość, niechęć, smutek,
poczucie nieufnosci moim słowom, zapewnieniom..
Chęć płaczu, która na pewno wyjdzie na modlitwie.
i tam będzie miało to wszystko swe ujście.
Wiele myśli zaprząta głowę..
Trzeba rozeznać masę rzeczy..
To nie jest ani łatwe, ani przyjemne!..
Zwłaszcza po takim długim czasie trzeba podjąć decyzję..
Niełatwe, ale konieczne..
Wierzę, że mi pomożesz!..
Kocham Cię mocno!..
I ta miłość nigdy nie osłabnie!..
Strony
11 września 2009
Nieporozumienie?...
"Umiłowany, Piękno najwyższe!
Ty sam w darze ofiarujesz Siebie.
Chcesz serca mego, więc Ci je daję..
Całą mnie posiądź, moja Miłości.."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja kiedyś też miałam problem z rozmowami duchowymi ale teraz jak mam kierownika to naprawdę mi pomogło.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbyłam przemęczona.. a w to akurat wszedł zły i utrudnił otwieranie się.. ale wszystko jeszcze może zostać 'wypowiedziane' prędzej czy później..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam również ;)
byłam przemęczona.. a w to akurat wszedł zły i utrudnił otwieranie się.. ale wszystko jeszcze może zostać 'wypowiedziane' prędzej czy później..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam również ;)
zawsze pomaga ;)
OdpowiedzUsuńbądź mocna, nie dawaj miejsca diabłu.
TSJ!
i szczęścia duuzio życzę! ;*
zawsze pomaga ;)
OdpowiedzUsuńbądź mocna, nie dawaj miejsca diabłu.
TSJ!
i szczęścia duuzio życzę! ;*
dzięki, przyda się.. ;***
OdpowiedzUsuń