Strony

04 września 2009

...

Wiele się dzieje..
Dwa pogrzeby za mną..
A właściwie cztery,
bo ten drugi to potrójny..
Trzej bracia zginęli,
najmłodszy 10letni, najstarszy 19letni..
Ach joo...

A pierwszy?
Ojciec kumpeli z klasy..
Trzymałyśmy się razem, plus jeszcze jedna dziewczyna..
Wszystkie trzy bez ojców..
Akurat my.. akurat nasza trójka..
---
Póki co, pracy nie ma...
Dużo osób odezwie się gdzieś w granicy września/pażdziernika
bądź dopiero w pażdzierniku..
a ja muszę uiścić pierwsze opłaty, raty za szkołę..

zaoczna..
trzeba znaleźć czas na niedzielną Eucharystię..
sobotnie dni skupienia..
no i formację..
a jak dojdzie praca - znaleźć czas na codzienną Eucharystię..

Niech On kombinuje..
niech On się głowi..
pomaga połączyć to wszystko
i znaleźć czas.. :)
---
praca znów "chyba" znaleziona..
od 9 do 21 wieczorem od pon-ndz..
mogę sobie pomarzyć o Eucharystii..
dniach skupienia..
chyba, że na Mszę będę wstawała na 6;30...
wow... :P

umocniona rekolekcjami
UFAM,
że jakoś mi w tym wszystkim pomożesz!..

9 komentarzy:

  1. Pamiętaj kochana nie bierz za dużo na siebie, bo wtedy to już nie będzie Jego kombinowanie tylko Twoje, ja w zeszłym roku, rzuciłam się na studia, pracę, poranną Eucharystię, rekolekcje i sama pogorszyłam sobie stan zdrowia który już miał się ku lepszemu, a On patrzył i kręcił głową , że znów robię po swojemu. Karmelia

    OdpowiedzUsuń
  2. no a w niedzielę Msza na 7:00, co znaczy że raz w miesiącu po kszaubsku ;) ale co do pracy, to przecież nie możesz jej mieć pon-ndz bo w weekendy masz szkołę, no nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. NA PEWNO pomoże :)
    bądź silna! ;* czym się dzielnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. NA PEWNO pomoże :)
    bądź silna! ;* czym się dzielnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. praca co drugi tydzień od poniedziałku do niedzieli.. jakby mi się udało, to dopasowałabym tygodnie do szkoły..
    nie mówiąc już, że oprócz tego, co wyżej, muszę znaleźć czas na Spowiedź i rozmowy z kierownikiem.. a dni skupienia mi przepadną na pewno, bo to soboty są.. więc nie wypali.. będę musiała zrezygnować też z wszelkich Adorcaji, Mszy Fatimskich i innych tego typu rzeczy, na które wcześniej czas był.. ale codzienną Eucharystię utrzymać muszę, bo one będą jedynym umocnieniem i pokrzepieniem w tym trudnym czasie.. pasjonujący rok się zapowiada.. :P
    trzymam się, trzymam... Jego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. praca co drugi tydzień od poniedziałku do niedzieli.. jakby mi się udało, to dopasowałabym tygodnie do szkoły..
    nie mówiąc już, że oprócz tego, co wyżej, muszę znaleźć czas na Spowiedź i rozmowy z kierownikiem.. a dni skupienia mi przepadną na pewno, bo to soboty są.. więc nie wypali.. będę musiała zrezygnować też z wszelkich Adorcaji, Mszy Fatimskich i innych tego typu rzeczy, na które wcześniej czas był.. ale codzienną Eucharystię utrzymać muszę, bo one będą jedynym umocnieniem i pokrzepieniem w tym trudnym czasie.. pasjonujący rok się zapowiada.. :P
    trzymam się, trzymam... Jego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. aaa... no i przecież czasu nie będzie na spotkania wspólnotowe :P a siostra M.M jak się dowie, że mi czasu na wspólnote brakuje, to na rozmowie kopa od niej dostanę :P
    trzeba będzie coś wyrzucić, z czegoś zrezygnować.. ciekawe z czego..

    OdpowiedzUsuń
  8. aaa... no i przecież czasu nie będzie na spotkania wspólnotowe :P a siostra M.M jak się dowie, że mi czasu na wspólnote brakuje, to na rozmowie kopa od niej dostanę :P
    trzeba będzie coś wyrzucić, z czegoś zrezygnować.. ciekawe z czego..

    OdpowiedzUsuń
  9. Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje :) Niech Ci z Bożą pomocą wszystko się poukłada. Niech poranna Eucharystia, spotkanie z Nim dodadzą Ci sił na cały każdy dzień, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń