Lednica?
Ok, ale chyba nie była dla mnie..
Za głośno, za tłumnie..
Tak jakoś zapragnęłam tej ciszy karmelitańskiej...
Ale z drugiej strony..
od dwóch dni - modlitwa brewiarzem :D
i nareszcie wejdę w ten rytm :D
ale... i tak..
potrzebuję ciszy i spokoju..
CISZY...
ja trochę żałuję, że mnie tam nie było... ale to nic, może kiedyś jeszcze nadrobię :)
OdpowiedzUsuńps.komp działa już?:)
ja trochę żałuję, że mnie tam nie było... ale to nic, może kiedyś jeszcze nadrobię :)
OdpowiedzUsuńps.komp działa już?:)
Bywa czas radości, ale bywa tez czas skupienia..
OdpowiedzUsuńJa byłam raz na Lednicy i czułam, że nie jest to moje, każdy ma swoją cząstkę w różnorodności Kościoła.
OdpowiedzUsuńKarmelia
Ja byłam raz na Lednicy i czułam, że nie jest to moje, każdy ma swoją cząstkę w różnorodności Kościoła.
OdpowiedzUsuńKarmelia
każdy lubi coś innego...
OdpowiedzUsuńLednica była cudowna pomimo deszczu i palącego słońca, pomimo krzyku ;)
OdpowiedzUsuńa cisza. cisza jest piękna. i tylko w ciszy mój dom i spokój ;)
pozdrawiam ciepło! ;*
Lednica była cudowna pomimo deszczu i palącego słońca, pomimo krzyku ;)
OdpowiedzUsuńa cisza. cisza jest piękna. i tylko w ciszy mój dom i spokój ;)
pozdrawiam ciepło! ;*