"Pan skierował do mnie następujące słowa: Przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi. A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną żelazną i murem spiżowym przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi. Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą - wyrocznia Pana - by cię ochraniać." / Jr 1,17-19 /
Pod wpływem tego Słowa uśmiech na mej twarzy był ewidentny... To właśnie po tym Słowie powiedziałam swego czasu w domu, że zgłosiłam się i jestem kandydatką, że pragnę wstąpić... A dziś? Dziś pod wpływem tego Słowa powiedziałam, że wyjeżdżam we wrześniu na parę dni poza diecezję..
Potrzebuję tego czasu. By móc gdzieś odreagować... Odpocząć, tak psychicznie..
A tymczasem... Za chwilę trzeba iść do pracy... Jutro dla odmiany - na rano... :)
Gdzie byłaś kandydatką jeśli mogę wiedzieć?
OdpowiedzUsuńDobrego czasu wyjazdu życzę :) a Słowo... no, wiadomo :)
OdpowiedzUsuńW taki razie życzę dobrego czasu odpoczynku.
OdpowiedzUsuń