Z piątkowej Liturgii:
"To mówi Pan Bóg: Postąpię z tobą tak, jak ty postępowałaś, ty, któraś złamała przysięgę i zerwała przymierze. Ja jednak wspomnę na przymierze, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne. Ty zaś ze swej strony wspomnisz na swoje postępowanie i zawstydzisz się, kiedy przyjąwszy siostry twoje tak starsze, jak młodsze od ciebie, dam ci je za córki w myśl zawartego z tobą przymierza. Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan, abyś pamiętała i wstydziła się, i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas, gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła - mówi Pan Bóg." / Ez 16,59-63 /
"I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela.(...) Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo. Rzekli Mu uczniowie: Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić. Lecz On im odpowiedział: Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!" / Mt 19,5-6.9-12 /
Ach to Słowo... Uśmiech, radość, wdzięczność przeplatane z zawstydzeniem, ale i tęsknotą, miłością...
Na Adoracji dotknęłam mocno tego, że tęsknię za Nim, do Niego... Co ciekawe, przecież niby blisko jestem przez codzienną modlitwę, Eucharystię, doświadczam Jego obecności każdego dnia przy mnie, a jednak... bardzo za Nim tęsknię, bardzo mi Go brakuje... Jak ktoś kiedyś powiedział: bycie blisko nie wystarcza, chce się być BLIŻEJ.. i bliżej, i bliżej...
Na modlitwie już jakiś czas temu zrodziła się pewna myśl, dotycząca teraźniejszości, która wymaga rozeznania.
Proszę o modlitwę!
... a książka "Wybrane przez Chrystusa" baaaardzo mi odpowiada :)
,,Wybrane przez Chrystusa" nie znam...
OdpowiedzUsuńBędę się modlić...
OdpowiedzUsuńtak pusto bez Niego, tak ciemno. każdy żyje jak umie. ja nie umiem. bez Niego. a w błotku się taplam i nie wiem którędy z niego wyjść. bleeee.
OdpowiedzUsuńtrzymaj się ciepło.