I znów byłam tylko ze względu na figurkę..
Muszę ją nieść, bo się zobowiązałam..
Nie słuchałam nawet Ewangelii..
mogłam zwalić na złe funkcjonowanie głośników..
ale to nie o to przecież chodziło..
nie byłam zainteresowana tym Świętem.
teraz jeszcze cała oktawa z Figurką..
czy wytrwam...?
zauważyłam, że już nawet nie mogę złożyć rąk do modlitwy..
coraz lepiej..
niedługo, to już w ogóle do kościoła nie będę w stanie wejść..
mam siebie serdecznie dość..
zostałam zaproszona na bierzmowanie do kumpeli,
które odbędzie się dziś..
wtedy się zgodziłam, bo nie byłam w takim stanie stanie..
a teraz...?
naprawdę, każde wejście do Świątyni już kosztuje mnie niemało wysiłku..
"Ulecz mnie, Panie!.."
które odbędzie się dziś..
wtedy się zgodziłam, bo nie byłam w takim stanie stanie..
a teraz...?
naprawdę, każde wejście do Świątyni już kosztuje mnie niemało wysiłku..
"Ulecz mnie, Panie!.."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz