Wiedziałam, że tak będzie.
Wystarczyło, że ledwie skończyły się Święta.
Jest super.
Niech chcę, by ponownie było źle..
Ale czemu ja praktycznie nie mam na to wpływu?
tydzień w stanie łaski..
i upadłam..
jeden marny tydzień.
smutno..
a po południu?
uśmiech przez łzy..
poddałam się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz