Strony

06 listopada 2011

Załamka... przed rekolekcjami.

Parę dni temu się załamałam.
Boję się, że zaprzepaściłam teraz szansę na realizowanie swego powołania.
"Przyjdź, jak dorośniesz. Z emocjonalnymi 16-latkami nie rozmawiam."
Jestem znacznie starsza, ale wewnątrz przypominam innym dziecko.
Śniło mi się dziś, że przenosiłam się do innego klasztoru i cieszyłam się z tego.
Koszmar.
Z drugiej strony, nie wiem, czy gdzie indziej zostałabym przyjęta.
Z wielu względów.
Z jeszcze jednej strony - nie czuję się teraz szczęśliwa.

Na Mszy usłyszałam: "wybacz sobie, innym, wybacz Mi"
Nie potrafię... ;(
No i łzy. Cała masa.

"Dwie kochające się osoby, raniące się obustronnie"..
W uszach brzmią mi słowa:
"Zniszczyłaś tę relację..."

Ale ból...
Ten filmik obrazuje wszystko...
http://www.youtube.com/watch?v=Ls5yUShFAfg&feature=related&noredirect=1
-----
JEZU, UWOLNIJ MNIE!
JEZU, UZDRÓW MNIE I TĘ RELACJĘ!
BŁAGAM!
-----
Zbieram siły na krakowskich rekolekcjach u Salwatorianów....
z możliwością dodatkowych rozmów z kierownikiem....
po znajomości...
Wracam w połowie listopada.

1 komentarz: