Pomyślałam, że blog poprowadzę trochę inaczej... Zobaczymy, jak to wyjdzie.
"Przyjaciele mają wspólne wartości. Przyjaciel pozostaje ze mną wtedy, gdy inni mnie opuszczają. Marzymy o tym, by znaleźć przyjaciół, gdyż przyjaźń jest podstawową formą miłości, a życie bez miłości staje się męczeństwem. "
"Dlaczego szukamy przyjaciół?
Nikt z nas nie może rozwijać się bez miłości. Życie poza miłością jest największym dramatem człowieka. Im mniej miłości doświadczamy, tym bardziej oddalamy się od szczęścia i tym szybciej tracimy radość życia. Dojrzała przyjaźń jest podstawową formą miłości. Taka przyjaźń to coś więcej niż dobre koleżeństwo. Właśnie dlatego tęsknimy za przyjaciółmi. Przyjaźń to wielki skarb i źródło entuzjazmu .(...) Chodzi o przyjaźń, która jest czymś większym niż wzajemna sympatia czy serdeczna znajomość. Chodzi o tę przyjaźń, dzięki której przyjaciele stają się na zawsze odpowiedzialni za tych, których "oswoili"... "
Tu niestety nie ma mowy o przyjaźni, takiej relacji nie ma!... Złość, żal, ból zostają powolutku zastąpione - no właśnie - wzajemną sympatią i serdeczną znajomością. Jedynie. O przyjaźni nie może być mowy ze względu na... wiele rzeczy. Choć bardzo bym chciała, to jest to teraz nierealne... Cały czas brzmi mi w uszach: "To ty zniszczyłaś tę relację..." Ale jak te słowa zabolały, bolą... Po co oswajała?... Teraz tylko rana, potężna rana... I tęsknota za czymś, czego nie ma i pewnie nie będzie. Moje serce kocha, jej serce kocha, a każde inaczej niż wolałaby ta druga. 'Przyjacielskiej relacji być nie może, Judyta, niech to do ciebie w końcu dotrze!' - powtarzam, choć... serce po stracie płacze. "Wy relacji przyjacielskiej mieć teraz nie możecie, ale możecie mieć serdeczną więź". Mogę, ale... co.. udawać, że nic nie pamiętam, wyrzucić to z pamięci? Może ona potrafi, ale ja nie.
Jezu, wypełnij me serce... Ty jeden zawsze będziesz przy mnie, bez względu na wszystko.
Tylko Ty jesteś Przyjacielem, który nie zawiedzie, nie zdradzi, nie wycofa się, nie opuści....
wiem, że nie łatwo, że klauzura to pewnie też inaczej, ale nikt nie mówił, że łatwo będzie...
OdpowiedzUsuńCzytałam i nie wierzyłam. To jakby Ktoś opisał moją historię: " Chodzi o tę przyjaźń, dzięki której przyjaciele stają się na zawsze odpowiedzialni za tych, których "oswoili"... ". Pozostał żal:-(
OdpowiedzUsuń