Strony

18 stycznia 2012

Imieninowo / urodzinowo...

Zaliczyłam egzamin pisemny z angielskiego na max ilość punktów...
Ale jakoś nie umiem się z tego cieszyć...
Niby dobrze, ale nie jest wcale tak, jak się myśli...
Imieniny, urodziny...
Chciałam, by było ładnie, spokojnie, a nade wszystko radośnie...
A wróciłam w zupełnie innym stanie...
Jakaś taka rozbita...

Jezu, ja tak bardzo chciałabym wrócić w tym roku, a na to się już w ogóle nie zapowiada... :( Ksiądz na rekolekcjach pokrzepiał mnie, powtarzał: "Nie bój się, wierz tylko! Wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy."
A mnie ogarnęło teraz totalne zwątpienie, bo to staje się takie mało realne...
Mama wczoraj pytała się telefonicznie - wracasz w tym roku?...
Co miałam powiedzieć... ?
Zmieniłam temat, w tym jestem dobra...
Polecam modlitwie moją mamę, bo straciła pracę niespodziewanie...

------
Dziś nad ranem obudziłam się z piosenką z czasów oazy, na którą jak byłam mała nie zwróciłam uwagi... "bo maryjna." Dopiero teraz wróciła do mnie ze swym tekstem, "odbiła się w mym sercu", gdy Maryja staje mi się bliska, gdy właśnie teraz się z Nią zaprzyjaźniam. Dawniej nie miałam z Nią głębszej ralacji. Osobowej relacji. A teraz...? Od jakiegoś czasu mam, bo odkrywam, jak bardzo Jej teraz potrzebuję...




"Jeśli masz chwile smutne w swym życiu
Powierz się Matce.
Kiedy rozpacz rozpiera twe serce
Ofiaruj się jej.

Matce, która pod krzyżem stała,
Matce, która się z Synem żegnała.
Która uczyć cię będzie pokory,
Cierpienie znieść ci pomoże.
(...)
Kiedy ruszysz w daleką wędrówkę,
Powierz się Matce.
Gdy na szlaku zaskoczy cię burza,

ofiaruj się Jej."

Maryjo - Mamo, Siostro, Przyjaciółko... Powierzam się Tobie... Ty, któraś stała pod krzyżem patrząc na mękę Syna, wspomagaj mnie w niesieniu cierpienia, w obecnych smutnych i burzliwych chwilach mego życia... Potrzebuję Twej bliskości, wsparcia, opieki, troski... Maryjo...

2 komentarze:

  1. Będzie dobrze! Życzę dużo wiary i ufności! Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Pozdrawiam... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wola Boża sama się nie realizuje, lecz poprzez ludzi - a więc Bóg daje Swoją moc tym, którzy pełnią Jego wolę.

    OdpowiedzUsuń