Strony

22 lutego 2013

Niespodzianka ;)

"Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie." / Mt 16,15-19 /

A dziś znów o Piotrze w liturgii. Prześladuje mnie ;) Chyba to znaczy, że mam zacząć książkę o nim.
"Rekolekcje lectio divina ze św. Piotrem" - kupiona na rekolekcjach.
No to zaczęłam ;)


Wczoraj dobry dzień.
Chyba ku pokrzepieniu, bo za łatwo nie jest.
Kupiłam parę książek po nieco tańszej cenie niż miały być.
I uniknęłam wypadku :)
W księgarni w jednym momencie z wysokości pospadały ikony, potłukło się szkło.
Miałam światło, by na kilka sekund przed tym zdarzeniem przesunąć się i przyjrzeć się książkom na innym regale - dzięki czemu nic nie spadło mi na głowę, a szkło leżało kawałek ode mnie...
Dzięki Ci, Panie! :)
No i a propos tego śmiać mi się chciało na Mszy, gdy śpiewaliśmy:
"Kto się w opiekę odda Panu swemu a całym sercem szczerze ufa Jemu, śmiele rzec może: mam Obrońcę Boga, nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga" :)
Na Mszy też były znów części stałe po łacinie i Komunia pod dwiema postaciami.... :)
Kocham takie niespodzianki. Bardzo :)

A dziś droga krzyżowa. Już niebawem.
Nie mogę się doczekać :)



 "Twój krzyż, jego ramiona mnie oplatają.
  Twój krzyż, prosty, drewniany, a jakże wielki.
 

  W jego wnętrzu mała monstancja, Twoje ciało
  i pięć strużek krwi błogosławi ziemię,
  naucz mnie umierać.


  Duchu, przyjdź, Duchu przyjdź,

  O, Duchu Święty przyjdź...

  Pewnego dnia objęły mnie ramiona krzyża. 
  Przytuliły mnie mocno do Twojego serca.
  I ujrzałem w każdym upadku moim płomień miłosierdzia,
  a w każdym powstaniu zwycięstwo nadziei,
 

  że jedna kropla krwi Twojej spadając na mą pustynię,
  zrodzi szaleństwo zielonej miłości...
"

1 komentarz: