Strony

03 sierpnia 2014

Rekolekcje

Pan Bóg jest niesamowity!...
Zaledwie trzy dni od poprzedniego posta, a już byłam w drodze na rekolekcje na drugi koniec Polski. Długa podróż, ale dzięki temu był czas, aby sobie co nieco przemyśleć. Nawet łzy popłynęły po cichu, gdy dotknęłam tamtego tematu...

Czas rekolekcyjny wspaniały. Chyba to to. Nowe miejsce. Dookoła pola, cisza, spokój, milczenie. Można się oderwać od problemów, kłopotów. A jednak...jeden z nich stał się tematem do rozmów. Chodził za mną przez całe rekolekcje i nie mogłam się oderwać. Dobre rady, wskazany kierunek... Tylko czemu emocjom tak ciężko doścignąć rozum? Wciąż płyną łzy...

Wiem, Panie, że się zatroszczysz, że przyniesiesz tu kogoś innego... Wiesz czego mi potrzeba, więc na pewno podeślesz kogoś dla mnie odpowiedniego... Ale.. widzę jak bardzo się przywiązałam.
Choć może to normalne, jeśli dzięki tej osobie człowiek zmienia się, gdyż ona prowadzi go do Boga?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz