Strony

14 grudnia 2013

Dzisiejsza uroczystość, tak hucznie dawniej obchodzona, stała się po raz kolejny jedynie wspomnieniem. Tak jest teraz, taka jest moja teraźniejszość, jaką daje mi Pan.

Dużo się dzieje. Bardzo dużo. Chciałabym mieć czas na tyle spraw. Ale widzę, jak Pan mi go zabiera. Tak, że trzeba z niektórych rzeczy zrezygnować. Także z powodów zdrowotnych trzeba co nieco ograniczyć i zwyczajnie zadbać o siebie... Choć chciałoby się tyyyyyle zrobić.

Gdzieś przez smutek przebija się uśmiech. Cicha radość z tego, że coś się wyklarowało. Z tego, że jakaś relacja się wyprostowała. Że uczę się inności drugiego człowieka. Człowieka, który często jest trudnym. Tak samo z resztą jak ja.

Nie umiem się jednak odnaleźć w sytuacji, gdy słucha się mnie bardziej niż osoby, która wcześniej komunikuje to samo, a jednak nie zostaje wysłuchana i zrozumiana, a wręcz wyśmiana czy zjechana z góry do dołu... Nie rozumiem, czemu aż tak można się liczyć z moim zdaniem. Nie przywykłam do tego, zwłaszcza we wcześniejszych latach... Czy to naprawdę tylko dlatego, że byłam w zakonie? Chyba mi przykro...

Trafiłam dziś na wieczorną Mszę do mnie do parafii. Tak w ramach oderwania.
I cieszę się, bo zapadło w pamięć, że "cierpliwe oczekiwanie to czekanie z wielkodusznością, wytrwałe, bez cierpienia"
Zawstydziło...

No ale tak już jest, że coś się prostuje, coś się rozwala.

Pasterzu, Ty, który jesteś Drogą,
proszę, znajdź ją też dla mnie..
I prowadź,
bo nie wiem już zupełnie
dokąd i w którą stronę iść

Panie, Ty, który jesteś Drogą,
znajdź ją i dla mnie...
lepszą niż ta, którą sama sobie wymarzyłam...

1 komentarz:

  1. Błogosławieństw Bożej Dzieciny dla Ciebie i Twojej Rodziny. W zdrowiu i spokoju niech mijają Święta. Niech każdy o swoich bliskich pamięta. A przed Nowym Rokiem szalonej zabawy, niech w takt skocznej muzyki trzęsą się stoły i ławy. Niech lata mijają w szczęściu i słodyczy. Tego Ci z całego serca Olga życzy :-)

    OdpowiedzUsuń