Strony

09 stycznia 2014

 
"Jeśli kto wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym, to Bóg trwa w nim, a on w Bogu. Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości, ponieważ tak, jak On jest w niebie,
i my jesteśmy na tym świecie. W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk,
ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości."
 
 
"Wieczór zapadł, łódź była na środku jeziora, a On sam jeden na lądzie. Widząc, jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny, około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze, i chciał ich minąć. Oni zaś, gdy Go ujrzeli kroczącego po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. Widzieli Go bowiem wszyscy i zatrwożyli się. Lecz On zaraz przemówił do nich: „Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się”. I wszedł do nich do łodzi, a wiatr się uciszył. Oni tym bardziej byli zdumieni w duszy, że nie zrozumieli sprawy z chlebami, gdyż umysł ich był otępiały. "



To dzisiejsze Słowo przenika do głębi, zdradza, co jest w sercu. Trudzę się przy swoim wiosłowaniu, bo wiatr jest mi przeciwny... No ale Jego obecność, zapewnienie: 'Odwagi, Ja jestem, nie bój się.'  - On wyczuwa mój lęk. Ale wystarczy zaprosić Go do swojej łodzi, do swego serca, życia raz jeszcze na nowo, a wtedy uspokaja się to, co było wzburzone. Jego moc nie zna granic.

Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Z tym Słowem wiąże się pewna sytuacja, pewne mocne doświadczenie. A teraz? Teraz to tęsknota, by raz jeszcze naprawdę uwierzyć Mu na nowo. Uwierzyć tej miłości... także tej trudnej, doświadczonej na rekolekcjach.

Jest w sercu pragnienie, by w mej miłości nie było tego ogromnego lęku, który tworzy mury, który ogranicza. Pragnienie, by o taką miłość prosić, o nią dbać; by ją pielęgnować. Lecz wiadomo - nie od razu się da, do takiej miłości trzeba dorastać całe życie. Doskonała miłość usuwa lęk... ON może usunąć ten lęk. Nawet krocząc po jeziorze przypomina, że dla Niego nie ma nic niemożliwego.

 
Odwagi, Ja jestem, nie bój się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz