Dzisiejsza liturgia:
Królowa Estera zwróciła się do Pana, przejęta niebezpieczeństwem śmierci. I błagała Pana, Boga Izraela, i rzekła: Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny, wspomóż mnie samotną, nie mającą oprócz Ciebie żadnego wspomożyciela, bo niebezpieczeństwo jest niejako w ręce mojej. Wspomnij, Panie, pokaż się w chwili udręczenia naszego i dodaj mi odwagi, Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami. Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i nie mającą nikogo oprócz Ciebie, Panie, który wiesz wszystko. / Est 14 /
Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. / Mt 7 /
---
Od rozpoczętej Środy Popielcowej tyle ważnych słów od Pana. Estera wiedziała i doświadczała sercem, że jedyne oparcie ma w Bogu. Do Niego się uciekała, On był dla niej jedynym wsparciem, wybawicielem. Dzięki Niemu nie czuła się samotna, a raczej przestała czuć się osamotniona, bo jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Ona miała Pana przed oczami, miała Go w sercu, z tego też względu była niezwykle mężna i silna. Sama z siebie słaba i strachliwa, ale z Nim dzielna i mocna. W Ewangelii Mateusz również pokazuje nam ogromną miłość i troskę Pana - jako Osoby, który da nam to, czego potrzebujemy, o co prosimy, a co jest dobre. Dlaczego? Bo jest Bogiem dobrym, bo chce naszego dobra, gdyż jest kochającym Tatusiem!
Panie, chcę Cię prosić, bym jak Estera miała w Tobie wszystko. Byś Ty był moim opiekunem. Panie, ja czuję, że nie mam po ludzku nikogo... Estera wołała do Ciebie z wiarą i ufnością. Ty byłeś dla niej jedyny. A jak jest u mnie? Wybacz mi, Panie, że czasem chciałabym mieć obok siebie kogoś z ludzi. Wybacz mi, jeśli czasem nie jesteś jedyny; że kiedy mi źle, ciężko, czasem nie jesteś pierwszy, bo idę do kogoś z ludzi. Jest mi wstyd, bo często nie potrafię się zgodzić na to, że jesteś jedyny, nie cieszę się z tego, a właśnie doświadczam pustki, którą chciałabym, aby ktoś wypełnił. Często doświadczam osamotnienia i smutku, że obecnie po ludzku nie ma na kogo liczyć...
Proszę Cię, przyjdź, Panie, z radością i wypełnij tę tęsknotę. Pomóż mi dać Tobie szansę. Byś był dla mnie wszystkim, czego potrzebuję. By ta świadomość, że mam tylko Ciebie nie była dla mnie przygnębiająca a była moim największym szczęściem i największą pociechą. Daj mi wiarę, że mając Ciebie mam największy skarb, że wygram każdą walkę, że pokonam wszystko, co złe. Bo Ty jesteś kochającym Ojcem, który wie, czego mi trzeba najbardziej na świecie i dając swojego Syna dajesz mi wszystko, co tylko masz. Pełnię swojej Miłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz