bracia moi,
ilekroć spadają na was różne doświadczenia.
Wiedzcie, że to,
co wystawia waszą wiarę na próbę,
rodzi wytrwałość.
Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym,
abyście byli doskonali, nienaganni,
w niczym nie wykazując braków..."
Znów wymieniliśmy spojrzenia... To było ewidentne po wczorajszej rozmowie... :)
Ksiądz zagadnął po Mszy: "W cierpieniu można zachować radość. Oderwij się trochę od siebie..."
Jezu... To jest szalenie trudne... Nie umiem, nie chcę...
być jak dziecko,ufać tak jak dziecko tego Ci życzę Judytko
OdpowiedzUsuń