Strony

27 sierpnia 2013

Tymbark

Dziś na wszelkie możliwe sposoby mówiłam sobie "uszy do góry". Ale nie udało się...
Spotkałam kilku znajomych w ostatnim czasie... Niektórzy już po ślubie, inni w równie szczęśliwych związkach...
Biła od nich taka radość, szczęście, a ja... nie potrafiłam cieszyć się razem z nimi...
Przypomniałam sobie samą siebie, gdy usłyszałam TAK, gdy byłam z NIM... TAM... Przypomniałam sobie, jaka ja byłam szczęśliwa, a teraz?... Uśmiech tak rzadko.. zamiast tego smutne oczy, a jeśli już - pusty śmiech... I wszechogarniające zmęczenie.
"Gdzie te śmiejące się oczy?" - ktoś zapytał.
Nie ma...
Bardzo odnajduję się w słowach "ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi"... Niby było pięknie, zaledwie rok po maturze, a już z NIM... I... rozsypało się... A teraz? Coś, przed czym kiedyś zapierałam się rękami i nogami... wbrew sobie, wbrew niemu. Więc po co i na co? Nie wiem. Do tej pory nie wiem.

- - - - -

W nowym mieszkaniu chciałyśmy wyrzucić starą szafkę pod zlewem. Stwierdziłam, że posprzątam za nią, bo chyba dawno nikt tego nie robił. I nagle patrzę, a tam nakrętka z Tymbarka. Po dawnych właścicielach. I napis na niej:
"JESTEM TYLKO TWÓJ".

Wymiękłam...

- - - - -


"Jestem jak rozbity okręt, ręką Twą strzaskany..
daleko mi do Ciebie, Panie, tonę w morzu łez niechcianych..
sól wody wdarła się do gardła, oplotła trawa morska głowy,
moimi skargami fala targa..
moja modlitwa jak kamień w wodę..
Ale Ty po mnie sięgniesz w morską głębię,
Twoja dłoń wyciągnie mnie z otchłani... 
Ty przecież wierny, choć ja niewierny,
choć strach mój ciągle między nami..
W mym lęku jest miejsce na Ciebie,
kiedy nie stać mnie już na nic więcej...
i gdy modlitwa jak ptak skulony, a w piersi zajęcze serce..
Tyle już słów na wiatr rzucanych, tyle obietnic, zdrad, powrotów...
Czy masz cierpliwość do mnie, Panie? 
I czy uwierzysz we mnie znowu?"



Czekam na powrót Przyjaciela...

4 komentarze:

  1. On jest. Znajdziesz swoje miejsce.Wierzę w to.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie raz myślałam tak, jak piszesz na początku - 'pierwsi ostatnimi'... ale ufam, że znajdzie się odpowiedni czas, miejsce. I że ja znowu uwierzę Jemu, bo On cały czas wierzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia ; ) Życzę ci tej radości .

    OdpowiedzUsuń