Z drugiego czytania na jutro:
"A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to,
co wycierpiał..."
Intensywny czas...
Jakoś tak nagle przyspieszył, gdy zaczęłam go sobie organizować.
Z rana: Msza, mycie okien, kuchenki, grabienie w ogródku i gra na klawiszach.
A po południu osiągnęłam sukces pedagogiczny:
"ja nie chcę do mamy, ja chcę do... " (do mnie :) )
"mamo, ja będę często chorować, by mogła przychodzić częściej."
"mamo, niech zostanie na noc!"
"mamo, dlaczego Marysia siedzi obok niej, ja chcę siedzieć obok"
albo jak przy oglądaniu bajki w łóżku wtuliła się we mnie i zasnęła...
Najstarsza zagrała mi utwory Mozarta, Bacha...
Słuchałam zaczarowana... Zakochana w dźwiękach fortepianu...
Powiedziała, że szybko się uczę i dostałam dalsze wskazówki
co do własnej gry - od razu wzięłam się za ćwiczenie :D
Zmęczona, ale zadowolona z tego dnia.
Czas płynie szybciej, gdy nie spędza się go
we własnych czterech ścianach sam na sam.
I co najśmieszniejsze :)
Otrzymałam masę kolorowych rzeczy, bo moja znajoma jest z tych, którzy co sezon kupują nowe ubrania... Nawet ostatnio myślałam: Jezu, przydałoby się coś kolorowego, planowany rok chciałam przejść w zgromadzeniowych barwach, ale skoro ma być więcej niż rok, to warto mieć coś innego... A że finansowo nie stoję na tyle dobrze, by robić jakiekolwiek dodatkowe zakupy, to odpuściłam... A dziś niespodzianka :) Będzie kolorowo. I w przyrodzie, i we mnie w środku, i u mnie na zewnątrz :) Kierownik mówił jakiś czas temu m.in.: "...musisz na nowo odżyć..."
Robi się :)
Dzięki Ci, Panie, za to, co mi dajesz! ;)
Za to, że moje życie nabiera tempa i kolorów... :)
No to aby Ci tych kolorów nie zabrakło:)
OdpowiedzUsuńesz, a mi nic nie zagrałaś... nieładnie :P
OdpowiedzUsuńmoże następnym razem :P w sumie nie ma się czym chwalić na razie :P
UsuńGrasz? Może nagraj coś :))
OdpowiedzUsuńPiękne te sukcesy pedagogiczne ;)
Aż tak dobrze to nie, hehe... :) Uczę się tak systematycznie dopiero od niedawna, więc mam jeszcze spooooro pracy przed sobą ;) ale plan pewien jest... :) i to nawet na najbliższe miesiące, więc chcę się wziąć do roboty :D
UsuńSuper z tymi kolorami :) Tak trzymaj- będzie o wiele łatwiej. Wiem coś o tym :D:)
OdpowiedzUsuńTy grasz i ja się dowiaduje dopiero TERAZ?! Nie, no FOCH z przytupem i całym obrotem :DD
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, że nie koncentrujesz się na tym co boli a dajesz się pociągnąć w wir zdarzeń i ludzi :) Tak trzymaj i żyj z całych sił, bo nie jesteś sama i NIGDY nie byłaś :) <3