Strony

18 grudnia 2011

Dziękuję...

"Prawdziwa przyjaźń zaskakuje.
Nie można jej zaplanować, przewidzieć ani do niej kogoś przymusić. Wymaganie od innych ludzi tego, by stali się dla nas przyjaciółmi, jest najpewniejszym sposobem zablokowania przyjaźni. Przyjaźń jest bowiem niezasłużonym i niespodziewanym darem. Mimo to doświadczenie przyjaźni to nie sprawa przypadku czy szczęśliwego zbiegu okoliczności. Im mniej oczekujemy odpowiedzi na naszą miłość, tym łatwiej znajdziemy przyjaciela. Przyjaźń jest bowiem owocem bezinteresownej miłości. Jest konsekwencją naszego zapomnienia o sobie i bycia darem dla innych. To nie przypadek, że niektórzy ludzie nie znajdują nawet jednego przyjaciela, a inni są oczekiwani, witani z radością i obdarzani zaufaniem przez wiele osób. Doświadczenie przyjaźni lub jego brak odsłania prawdę o naszej postawie życiowej.
Prawdziwa przyjaźń - podobnie jak prawdziwa radość - jest osiągalna jedynie dla tych, którzy potrafią bezinteresownie kochać.

Przyjaźń respektuje wolność.Sprawdzianem przyjaźni jest respektowanie wolności przyjaciela. Zauroczenie emocjonalne jest zaborcze. Odgradza człowieka od innych ludzi i zawęża jego wolność. Prowadzi do zazdrości, do gwałtownych zmian nastrojów, do bolesnych konfliktów i rozczarowań. Tymczasem przyjaźń sprawia, że rozkwita nasza wolność, a spotkanie z przyjacielem pomaga coraz dojrzalej spotykać się z innymi ludźmi. Przyjaciel nie izoluje mnie od innych ludzi. Przyjaźń jest trudna właśnie dlatego, że wymaga zdolności do połączenia wyjątkowej bliskości z dużym stopniem niezależności. Przyjaźń to więź wolna od dążenia do podporządkowania sobie drugiej osoby. To spotkanie dwóch dojrzałych wolności. Przyjaciele są dla siebie dobrowolnym darem miłości w taki sposób, że to nie ogranicza ich osobistej wolności.Przyjaciel to ktoś, kto jest dla mnie darem, który nie oczekuje odpowiedzi."


Jak powiedział ostatnio z przekąsem: "Nie użalać się nad sobą." Jak ja go za to lubię :)
Tym razem to ja zadzwoniłam. Potrzebowałam... Nie odebrał, ale oddzwonił. Dłuuuuuugo rozmawialiśmy. Panie, dziękuję Ci za niego... Za to, że on nadal czuje się odpowiedzialny za mnie... Że prowadzi dalej... Dziękuję, że będzie możliwość spotkania się, porozmawiania już niebawem! Dziękuję, że mogę mu ufać. Dziękuję, że dla niego jestem ważna.. "Pamiętam cały czas o Tobie jak o mojej duchowej córce." Bądź w nim błogosławiony!

------
"Uczyń wszystko, co zamierzasz w sercu, gdyż Pan jest z Tobą. (...)
Czy ty zbudujesz mi dom na mieszkanie?"

"Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. (...)
Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.
Na to rzekła Maryja:
'Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa.' (...)"

...
------
"O, Adonai! Wodzu Izraela,
coś go wybawił z rąk nieprzyjaciela.
Przybądź upadłym pod ciężkim brzemieniem
z silnym ramieniem."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz