Strony

14 grudnia 2011

Z Bożą pomocą

"Wychowawca jako przyjaciel.
Relacja wychowawca-wychowanek nie jest jeszcze przyjaźnią w sensie ścisłym. Z definicji bowiem nie ma tu jeszcze wystarczającej wzajemności ani podobnego stopnia dojrzałości i odpowiedzialności. Wychowanek to ktoś, kto jest w fazie rozwoju i może na razie bardziej przyjmować miłość i pomoc od innych ludzi niż być dla nich darem i wsparciem. Mimo braku pełnej symetrii i wzajemności, postawa wychowawcy wobec wychowanka powinna nosić cechy przyjaźni. Aby wychowywać, nie wystarczy mieć rację. Trzeba kochać. Trzeba przyjmować wychowanka z przyjaźnią, która wyraża się poprzez serdeczną życzliwość, cierpliwość, dyskrecję i odpowiedzialną pomoc wychowawczą. Doświadczenie przyjaźni ze strony wychowawcy to warunek dorastania dzieci i młodzieży do dojrzałej miłości w ich dorosłym życiu.
Wychowawca to przyjaciel, który odnosi się do wychowanków z miłością wychowującą i cierpliwą."

Usłyszałam dziś na terapii bardzo pozytywne słowa...
Że bardzo wiele dobra się dokonuje, że naprawdę wszystko jest na dobrej drodze...
Zdumiona, zadowolona, zachwycona.
Zapytałam o to, o co odwagi wcześniej spytać nie miałam...
"-My zrobimy po ludzku do września wszystko co się da, resztę zostawimy Bogu"
-Ale czy myśli Pani, że przez ten czas to realne, żeby wrócić do K.?
"-Sama widzisz, że wszystko jest na dobrej drodze" - powtórzyła tamte słowa z uśmiechem.
Kupiłam jej pewien prezent świąteczny, taka drobnostka za 1,45 zł :)
Ale miała radość. Bo pasowało to do niej :) Dobrze trafiłam.

"Rób wszystko tak, jakby zależało od ciebie,
a ufaj tak, jakby wszystko zależało od Boga."
----
A dziś i dla mnie to dzień świąteczny, a nawet uroczysty.
"Pod wieczór życia, będą cię sądzić z miłości." - mawiał...
----


Z 13.12
"Biada buntowniczemu i splugawionemu miastu, co stosuje ucisk!
Nie słucha głosu i nie przyjmuje ostrzeżenia,
i nie ufa Panu i nie przybliża się do swego Boga (...)"



A z dziś...
"Ja tworzę światło i stwarzam ciemności,
sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę.
Ja, Pan, czynię to wszystko. (...)"



oraz...
"A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi."

BOŻE, NIE DOPUŚĆ, ABYM KIEDYKOLWIEK ZWĄTPIŁA...

3 komentarze:

  1. We wszystkim, w całym naszym działaniu, ma być miłość - tego nas właśnie uczy Pan, dając to życie tu na ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pan nas uczy raczej, że bez niego nie jesteśmy w stanie nawet kochać.

    OdpowiedzUsuń
  3. dzisiaj jest przepiękne I czytanie! Iz 54,1-10 :) mam nadzieję, że jak będzie spokojniej to się spotkamy :)

    OdpowiedzUsuń